Ze względu na znakomite warunki do surfowania półwysep jest bardzo często odwiedzany przez turystów zza granicy. Na swój sposób stali się oni częścią atrakcji turystycznych Wielką radość mają zawsze turyści z Anglii, którzy fotografują się przy tablicach oznaczających początek miasta. Kilka lat temu można było przejechać się linią autobusową numer 666, co już w ogóle wzbudzało wielkie salwy śmiechu.
Osobom niezorientowanym spieszymy z wyjaśnieniem, że w języku Szekspira wyraz „hell” oznacza piekło i różnica w pisowni jest na tyle niewielka, by nikt jej nie zauważał. Kiedyś też w samym centrum miasta Helu działał sklep z pamiątkami o chwytliwej nazwie „Fart”, która jak się okazuje, w języku angielskim ma zupełnie inne znaczenie